Co tu owijać w bawełnę, po porodzie dostałam wścieklizny. A raczej mój wewnętrzny motyl dostał wścieklizny w myśl wersetu z piosenki – „Motylem byłam, ale przytyłam….”
Miesiąc: Czerwiec 2016
Na 45 minut, znowu stać się Dzieckiem – czyli wizyta w Teatrze Niewielkim.
Nie jestem z tych nawiedzonych Matek co chcą angielskiego uczyć kilkumiesięczniaki i puszczają Mozarta noworodkom co by były „inteligientniejsze”. Do ostatniej środy pójście do teatru z Roczniakiem, też wydawało mi się czymś raczej abstrakcyjnym.
Tydzień Samotnej Matki – czyli z Roczniakiem nad morzem.
Plan był taki, że jedziemy nad morze we troje, na cztery dni. Skończyło się na tym, że zostaliśmy dni dziesięć, w tym pięć tylko we dwoje z Julkiem. To pierwszy raz kiedy zostałam z Małym sama na tak „długo”. Ciekawi jak udało mi się przeżyć i pozostać przy zdrowych zmysłach?
Dzień Dziecka książkami stoi.
Oto mój wielki coming-out. Jako dziecko i młoda dziewczyna byłam strasznym molem książkowym. Lubiłam zagrzebywać się w łóżku i do późnych godzin nocnych czytać wspaniałe historie, którymi żyłam potem przez wiele dni, miesięcy… Niektóre utknęły we mnie na lata, by stać się podstawą mojego dzisiejszego podejścia do życia.